wakacyjny czas, sprzyja szukaniom inspiracji.
ja dzisiaj przedstawię Wam artystkę, którą odnalazłam w sieci jakiś czas temu.
Sophie Griotto francuska ilustratorka mody.
urodziła się na południu Francji w 1975r.
rysowała i malowała zanim jeszcze zaczęła pisać. i tak zostało do dzisiaj.
swoją karierę zawodową rozpoczęła w dużej agencji reklamowej w Paryżu.
od 1998r. stała się niezależną freelancer'ką współpracującą z paryskimi agencjami artystycznymi. rysowała m.in. dla Diora, Jean Paula Gaultiera...
w 2003r. rozpoczęła pracę ilustratorki, a wkrótce same kobiety, narzuciły jej ulubioną tematykę prac.
w ilustracjach mody szuka jak uwydatnić osobowość. ubrania i dodatki maja podkreślać urok kobiety. artystka lubi definiować kontury za pomocą pustej przestrzeni.
pracuje nad wykorzystaniem światła i cienia, a nie konturu, tak by uzyskać rzeczywistą głębię i różne wymiary obiektu.
oprócz ilustracji modowych, z dużym powodzeniem rysuje ilustracje dla dzieci.
w 2013 r. Sophie Griotto przedstawiono w książce "100 illustrators" wydawnictwa Taschen, jako jedną ze stu wybitnych, międzynarodowych ilustratorów.
stała się również częścią książki "Illustration now, Fashion!" tego samego wydawcy.
w 2014r. stworzyła osiem ilustracji dla hotelu Rayz, Private Suites w Paryżu,
które zostały wydrukowane w formie tapet, zdobiących dzisiaj ściany wnętrz hotelu.
równolegle z pracą ilustratora wystawia swoje osobiste grafiki w galeriach sztuki.
uwielbiam jej francuski styl ilustrowania, tworzy bardzo lekkie i czyste grafiki.
oczywiście Sophie Griotto dołącza do grona moich ilustratorek - idolek.
poniżej wybrane prace artystki
(foto. www.ateliercontemporain.com/en/3_griotto )
przy pisaniu posta korzystałam z:
www.sophiegriotto.com
www.ateliercontemporain.com/en/3_griotto
2018-07-26
2018-07-06
baletnice c.d.
witam,
ponad rok temu namalowałam serię trzech baletnic - balerin, tancerek
(zobacz tu), które powstały na życzenie mojej córki.
muszę przyznać, że printy reprodukcji są wśród bestsellerów,
co mnie bardzo cieszy ;)
a przy okazji chcę podziękować ich nabywcom.
dzisiaj ponownie wracam do tematu baletnic.
namalowałam jeszcze dwie postacie.
pierwsza w bardzo dynamicznej pozie, a druga tyłem, statyczna.
znający się na rzeczy, pewnie wiedzą,
jak fachowo nazwać daną pozę, ja w to nie wchodzę ;).
ilustracje wykonane są tuszem na papierze akwarelowym, w formacie A4.
różne formaty printów dostępne są w moim sklepie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)